Ślub cywilny w ECS? Czy to możliwe? Okazuje się, że tak. Małgosia i Michał zorganizowali ślub i wesele godne zapamiętania.

Cywilny ślub w ECS to nie lada gratka dla fotoreportera. Małgorzata i Michał zaprosili mnie do współpracy, abym w tym dniu zadbał o wspomnienia wizualne :]

Fotografia ślubna musi się udać niezależnie od warunków pogodowych, oświetlenia, wiatru, deszczu czy upałów. Tego dnia wszystko, ale po prostu wszystko zagrało w punkt :]

Przygotowania w domu, wesoła atmosfera i rytmiczna muzyka w tle. Ruszamy do ECS gdzie czekam na młodych na dachu. Tam odbędzie się ceremonia. Ślub cywilny można przecież zrobić gdziekolwiek, byle urzędnik zgodził się tam dojechać, wejść czy wspiąć :] Gosia mówi, że to pierwsze wydarzenie tego typu na dachu ECS, więc ja będę chyba pierwszym fotografem prawda? :]

Wesele w Jastnym Dworze w Bąkowie

Jest to stosunkowo nowe miejsce na mapie trójmiejskich sal ślubnych. Sala w Jastnym Dworze jest klimatyzowana więc od razu wielki plus. Sale są w zasadzie dwie, a w tym przypadku były podzielone na role. Jedna ze stołami, a druga taneczna. Zakładam, że mogą odbyć się dwa mniejsze wesela w jednym czasie.

Zagrał dla nas naprawdę świetny zespół Riverboat Ramblers. Ludzie grzeczni, uprzejmi i muzycznie roznieśli dach sali :] Obiecałem, że ich wspomnę, bo rzadko zdarza się komukolwiek zrobić na mnie tak dobre wrażenie.
Pamiętam, że zadzwoniłem do mojej rodzonej matki, która fascynuje się dobrą muzyką i od razu rozpoznała wokalistę, którego określiła jako wspaniałego muzyka. Zgadzam się w 100%.

Wesele było huczne z krótkimi oczepinami [tylko wybór nowej pary młodej]. Nas czeka jeszcze sesja plenerowa, ale to zobaczycie już później.

Zapraszam do mnie na Facebook, gdzie możecie skomentować ten właśnie wpis.