O mnie

Piotr Połoczański - Reportażowa fotografia ślubna

„Artysta jest zbiornikiem wzruszeń pochodzących zewsząd; z nieba, z ziemi, z kawałka papieru, z przechodzącej postaci, z pajęczyny”.

Pablo Picasso

Ślub to ten radosny moment życia, do którego wracamy pamięcią ze wzruszeniem. Aby umieć oddać na zdjęciu to, co w sercach nowożeńców, trzeba samemu umieć patrzeć nie tylko obiektywem, ale i sercem. Fotografia to nie tylko światło i kadr. Fotografia to też umiejętność dostrzeżenia uczucia.

Patrzę na zakochane pary, odkąd jako młody człowiek zainteresowałem się fotografią. Każda jest inna, ale oczekiwanie to samo: chcą, aby zdjęcia oddawały ten nastrój, jakim same go zapamiętały.

Moja praca to składowa zarówno predyspozycji, jak i doświadczenia, ale przede wszystkim dbałości o porozumienie z drugim człowiekiem oraz zaopatrzenia w dobry sprzęt. Te jakże ważne podstawy, wzajemnie się uzupełniające, gwarantują sukces.

Piękne kadry to wynik zaangażowania, solidności, elastyczności. Jestem cichym obserwatorem zdarzeń, wtapiającym się w tłum gości, aby to między sobą mogli być i doświadczać radości, która ja, jako postronny obserwator widzę, nie tylko jako fotograf, a przede wszystkim, jako człowiek.

O mnie

Piotr Połoczański - Reportażowa fotografia ślubna

„Artysta jest zbiornikiem wzruszeń pochodzących zewsząd; z nieba, z ziemi, z kawałka papieru, z przechodzącej postaci, z pajęczyny”.

Pablo Picasso

Ślub to ten radosny moment życia, do którego wracamy pamięcią ze wzruszeniem. Aby umieć oddać na zdjęciu to, co w sercach nowożeńców, trzeba samemu umieć patrzeć nie tylko obiektywem, ale i sercem. Fotografia to nie tylko światło i kadr. Fotografia to też umiejętność dostrzeżenia uczucia.

Patrzę na zakochane pary, odkąd jako młody człowiek zainteresowałem się fotografią. Każda jest inna, ale oczekiwanie to samo: chcą, aby zdjęcia oddawały ten nastrój, jakim same go zapamiętały.

Moja praca to składowa zarówno predyspozycji, jak i doświadczenia, ale przede wszystkim dbałości o porozumienie z drugim człowiekiem oraz zaopatrzenia w dobry sprzęt. Te jakże ważne podstawy, wzajemnie się uzupełniające, gwarantują sukces.

Piękne kadry to wynik zaangażowania, solidności, elastyczności. Jestem cichym obserwatorem zdarzeń, wtapiającym się w tłum gości, aby to między sobą mogli być i doświadczać radości, która ja, jako postronny obserwator widzę, nie tylko jako fotograf, a przede wszystkim, jako człowiek.

Co sądzą moi klienci?